RÓŻNE DYSKUSJE NA BLOGACH
Zainspirowały mnie do napisania tej notki .
Podtytuł mógłby brzmieć ( skoro na drugim blogu mam tytuł RYTUAŁY )
to tutaj - NOWE RYTUAŁY ;)
Elizka wiesz,zastanowiłam się nad tym co napisałaś, u Randalla Toma. Tam w tej dyskusji bez sensu, (sobie a muzom o kondomie wynalezionym przez starożytnych Egipcjan jakieś 5000lat temu i jego pozornym nie stosowaniu w XXI wieku w katolickiej Polsce, ludzie mieliby jak w średniowieczu po 20 dzieci ;) ... Chodzi mi konkretnie o to czy możemy korzystać z rytuałów Kościelnych ?...
Moje zdanie jest takie.MOŻEMY !!!
Powinniśmy , bo to dorobek ludzkości, to ludzie je sobie wymyślili , a KOŚCIÓŁ bezczelnie je te RYTUAŁY zaadoptował , dostosował dla swoich potrzeb. Data urodzin Jezusa, spreparowana , dostosowana , bo w Starożytnym Rzymie , było 10 miesięcy i było zrównanie dnia z nocą i z tej przyczyny Rzymskie święto. Adwent - to dla starożytnych rzymian słowo to, oznaczało oficjalny przyjazd cezara. I tak można by wszystko, a dlaczego te zwyczaje w chrześcijaństwie są tak różnorodne, u nas adwent zabawa, w Hiszpanii , raczej czas pokutny. Potem Kościół to sprytnie pomieszał i nie tylko to , bo te zwyczaje to z czasów pogańskich, przedchrześcijańskich i dlatego u nas post- w Polsce, w krajach śródziemnomorskich, np. we Francji od zawsze jadało się w Wigilie mięsa . Teraz znowu Kościół ujednolica, pozwala i w Polsce jeść mięso, ale tradycja , ta przedchrześcijańska jeszcze trwa, na zasadzie dziadowie, rodzice, wnuki ;D )))
Teraz dochodzi tradycja "konsumencka", obowiązkowo w TVP, musi być w święta co roku, to już współczesny rytuał film dziecięcy pt. "Kevin sam w domu" , i piosenka świąteczna obok kolęd i pastorałek - UWAGA! przebój zespołu z lat 80-tych - Wham ! - Last Christmas !
Już i na mojej zakładce, jak tradycja , to tradycja - mimo ,że współczesna. ;D
Poniżej trochę smutnie, ale też ważne , dla mnie bardzo ważne ! ...
Jadwigo,
być może dlatego wierzącym ,jest łatwiej przejść po tak tragicznych przeżyciach do normalności. :)
Mój brat i dalsza rodzina nawet to ,że lekarze go kilkakrotnie ratowali, bo miał zapaść, mówili że niepotrzebnie :(
Ja natomiast mam smutek w sobie,że nie byłam przy nim do końca, mam wyrzuty sumienia, bo dostrzegłam błąd w leczeniu i nie zareagowałam na czas! . . .
A najgorsze jest to,że pewne metody leczenia , które się stosuje w klinikach zachodnich, u nas jeszcze nie , bo nie są dofinansowane przez Fundusz Zdrowia. Dochodzi do paradoksu, że lekarze chcąc leczyć muszą z chorym wyjechać z Polski i skorzystać z gościnności zagranicznych szpitali.
U nas przy pewnych chorobach nadal stosuje cię obcinanie kończyn, gdy tymczasem tam , w klinikach we Francji , Anglii i w Niemczech , dzięki innowacyjnemu leczeniu, zredukowano AMPUTACJE (która przy tej chorobie, co miał tata, bywa z reguły śmiertelna , bo rany się nie goją) o 90% !!!
Smutne jest to, że musiał umrzeć, chociaż tam mógłby być wyleczony !!!
Smutne jest to, że nadal multum pieniędzy z F.Z. idzie nie tam gdzie powinno, czyli na rozbudowana biurokrację , budynki i inne pierdoły niepotrzebne ani CHORYM , ani lekarzom, czy pielęgniarkom! :(
Jadwigo ,
Mój tata już od dawna cierpiał na niewyleczalna chorobę i smutne to co teraz powiem , ale po obserwacji leczenia w szpitalu tej choroby, to dobrze ,że wcześniej się nie zgłosił do szpitala, bo był najstarszym z tą chorobą, kiedy odszedł :(
Ktosiu,
Właśnie tym się zajęłam -porządkowaniem zdjęć w albumie , mam tez multum filmików, które muszę poprzegrywać z komputera :D )))
Tata mieszkał sam , ale zawsze z okazji Świąt się spotykaliśmy :D )))
Myślę,że Święta upłyną również i na wspomnieniach o tacie. I tych smutnych ale i wesołych też ! .. :)
Bardzo Wam, Tobie Jadwigo i Ktosiowi dziękuję za wsparcie , współczucie i za najnormalniejszą ludzką życzliwość , pewną formę rozmowy na blogu. To jest naprawdę bardzo ważne - zwykła rozmowa. :D
A TUTAJ MOI DRODZY PREZENT MIKOŁAJKOWY , NO DWA PREZENTY ;)
Coś na te zimne dni! i DRUGI (na pewno będę oglądać w TVP w święta ;)
Ps.
Znalazłam gdzieś w przestrzeni blogowej blog z darmowymi szatkami i jak zdążyliście (chyba ;) zauważyć stroję swojego bloga jak się da, każdego dnia w co innego , taka obfita szafę z szatami posiadam :D
W tym przypadku zgadzam się z powiedzeniem ,że od obfitości też głowa może rozboleć ;)
Kolejna notka będzie tak jakby w nawiązaniu myśli do ostatniego zdania , bo mam kilka ulubionych piosenek bożonarodzeniowych i przedstawię niektóre z nich w swoim wpisie , trochę z połączeniem historycznym i osobistym .
Pa! |
Temat tej notki zbyt sporny, czy piosenki się nie spodobały ? .. ;)
OdpowiedzUsuń