Bilans otwarcia na 2013 rok ! ;)

Nie da się otworzyć  Nowego Roku, bez zamknięcia starego.

Każdy , ktokolwiek choć trochę miał kontakt z księgowością ,  doskonale o tym wie.

Bilans zamknięcia starego roku  = bilansowi otwarcia nowego roku .

I tak jest z naszym życiem , daty się zmieniają a życie jest jedno , nie da się wykreślić tego co złe, co niewygodne , to wszystko wchodzi z nami  w kolejny rok. I tylko od nas zależy , jak w tym kolejnym  roku uporamy się z tym niechcianym bagażem . ;)

To zalezy  tylko od nas .  Ja tylko życzę tak przewrotnie sobie i innym , żeby nam się chciało , to wtedy ten rok będzie dla nas  dobry !  :D




Coś się wyludniło towarzystwo na drugim obrazku, no cóż w końcu to pierwszy dzień kolejnego roku . Leczą tradycyjnie kaca , czyż nie?. ..   ;)
Święta spędziłam na wsi podkrakowskiej , co w skrócie opisałam na swoim drugim blogu. Było tak, jak miało być, czyli odświętnie i wesoło. Nawet niespodziewany gość był na wolne miejsce !...
No i oczywiście kolędnicy.

Sylwestra miałam z kolei spędzić razem z koleżanka i jej rodziną  w ich "rezydencji podradomskiej" .
Niestety ten plan zawiódł z przyczyn obiektywnych. :(

Otóż bratanek był chory na grypę i potem odwiózł nas swoim samochodem do Radomia. Okazało się ,że to jego auto było siedliskiem  zarazy !....  Rozchorowałyśmy się obydwie.

 Mnie już przeszło a mama musiała pojść do lekarza i prosić antybiotyki !... Trzyma ją już drugi tydzień .

W Nowy Rok natomiast miałyśmy pójść do kuzynki , na oblanie dobrym trunkiem remontu w jej mieszkanku !..   I to też musiało zostać odwleczone w czasie. Czyli tak nam jakoś się ta końcóweczka posypała w planach. Na dodatek ulubiona sąsiadka mamy zaniemogła i wylądowała na święta w szpitalu. Stan dosyć ciężki, tak że różnie może być i to też mama dosyć przeżywa.

Póki co , obydwie nadal się kurujemy, choróbsko nie popuszcza ale i my też się nie dajemy.
 Myśle ,że z każdym dniem coraz lepiej. Trochę znowu mrozik nocą ściska , to dobrze .
 Może jeszcze uda się nam w styczniu zajrzeć do kuzynki na dobry początek kolejnego roku !..   :) .. . 
 Teraz czas karnawału, czyli realizujmy swoje marzenia i bawmy się  ;)
Szczęśliwego nowego Roku 2013 !

Komentarze

  1. Tak znam książki Grzesiuka i wszystkie je mam. Boso ale w ostrogach, Pięć lat kacetu i Na marginesie życia.
    Powoli wszystkie opowiadania przenoszę na ten blog. Czyli będzie jeden blog.
    Starszy mieszka tak gdzie ojciec. Mama Jego niedawno zmarła. Nie jest naukowcem. Pracuje na jednej z warszawskich uczelni ale nie jako naukowiec.
    Generalnie los im sprzyja ale to za ich głównie zasługa a nie losu.
    Starszego spotykam dość często. Blisko siebie mieszkamy.
    Pozdrawiam Vojtek


    Julo!
    Życzę Wam zdrowia! Sporo ludzi teraz choruje.
    A klimatyzację w autku należy zdezynfekwać. Warto to robić co najmniej dwa razy w roku.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzieki "Vojtek" za życzenia,
    których nigdy dosyć, zwłaszcza tych dobrych. Fajne są te Twoje wspomnienia, powoduja ,że i ja zaczynam bardziej wstecz patrzeć ;)
    Zaczynam bardziej celebrować życie , cieszyć sie każdą chwilą i doceniać to co jest. Pa! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrego, zdrowego Roku Julo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Starsza dzieki ,
      Dobrych zyczeń nigdy za dużo. Oby nam ten Nowy rok 2013 darzył !.. .;)

      jula

      Usuń
  4. U mnie święta w domu i Sylwester w domu, ale też przyjemnie. Miałem nie robić postanowień na Nowy Rok, ale jak tak sobie podsumowałem ten mój cross zeszłoroczny, to musiałem przynajmniej jakieś wnioski wyciągnąć.

    Pozdrawiam

    Ahoj:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To "slowman" jest?..
      Ja wchodze na ten drugi blog , "tawernę"!..
      Postanowień noworocznych , już tradycyjnie od jakiegoś czasu nie robię. Generalnie i tak za dużo planuje. ;)
      Pa!
      jula

      Usuń
  5. Hej Jula. Pozdrawiam Cie z nastaniem Nowego Roku i zycze Ci zeby byl obfity w jak najwiecej milych i pouczajach zdarzen i zeby przyniosl Ci jak najwiecej radosci i jak najmniej klopotow. Miziol

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miziol,
      Dzieki za zyczenia.
      Pouczeń to ja już mam dosyć w zyciu . :)
      A to żeby było milo i radosnie ,to zgoda.
      Do tego żeby zdrówko było ,żeby tak można i do kolejnego roku ! ;)
      Pa! :D
      ps.
      Widzę,że cos tam nowego skrobnołeś ,zaraz tam zajrzę! :D))))
      jula

      Usuń
  6. Przepraszam ale wstawię informację. Może się komuś przyda?
    Masz problem nie wiesz jak: wypowiedzieć umowę, ile przysługuje Ci urlopu, renty, orzeczenia o st. niepełnosprawności,
    ile może potrącić komornik na te i inne pytania
    chętnie odpowiem pisz na e-mail: turboootylia@gmail.com
    Dodam od siebie. Otyś jest specjalistką w sprawach kadrowych. Pytaj! Kto pyta nie błądzi!
    Pamiętaj o tym. Oczywiście wszystkie porady bezpłatne.
    Otyś ma wielkie serce jak Pacyfik.............
    Po raz pierw i ostatni zamieszczam ta informację. Może się przyda???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vojtek,
      To orzeczenie o niepełnosprawności. Tyle ,że chodzi o moj mamę i o pzryznanie I gr !. Ale to chyba lekarz specjalista na komisji przyznaje w danym rejonie, tak?... ;)
      Te pozostałe to mniej więcej zk.p. znam :D)))
      ale jak ktoś będzie z polski zainteresowany, to proszę bardzo ! :)

      jula

      Usuń

Prześlij komentarz