Czas oczekiwania na święta : :D

Jestem , żyje. ::D
 Real mnie na trochę wyłączył z blogowania. ;)
Teraz czas dla księgowych bardzo pracowity , wiadomo , końcówka roku.
Bratowa ma firmę rachunkowa i ja u niej pracuje na szczególnych warunkach. ::D

Trochę się obrobiłyśmy z papierami , to teraz czas na porządki około-świąteczne.

Na moich blogach , jak widać , już wystój świąteczny. ::D
Teraz czas na podobny ,  w moim domku w realu. ;D

Właśnie , drzewiej bywało inaczej , te dawne święta a zwłaszcza przygotowania do nich były inne , wstyd przyznawać ale takie prawdziwie rodzinne.

Ciasto pieczone w domu,  tradycyjnie makowiec, drożdżowe , małe kruche ciasteczka wykrawane foremką , lub przez maszynkę do mięsa. To była podstawa.

Wigilia oczywiście bezmięsna , barszcz czerwony z uszkami z grzybów, pierogi z kapusta z grzybkami i oczywiście na stole królował karp z reguły smażony a obok niego śledziki. Grzybki marynowane itd..

Na pierwszy i drugi dzień świąt  pasztet z zająca , który kruszył się na mrozie przywiązany za oknem , też i choinka wisiała prawdziwa z lasu uwiązana na dworze by nie wyschła od kaloryferów .
Wtedy nie było mody na sztuczne.Wszyscy mieli prawdziwe choineczki a pachniały w domku lasem, aż milo !..
No i gęś zawsze była nadziewana i schabik i szyneczka i sałatka warzywna i wiele , wiele innych potraw , o których już zapomniałam , kutii nie było , była tylko u babci we Wrocławiu , bo to potrawa z kresów !... Oczywiście cytrusy -  tj. pomarańcze , cytryny itd.. Jakże wyczekiwane i jak one wówczas smakowały. Na choinkę wieszało się ładniejsze jabłuszka , orzechy i cukierki !...

Potem przy ściąganiu , to wszystko się zjadało. ::D

Mieszkanie było odpucowane  , podłogi zapastowane, biały obrus wykrochmalony położony i było cudnie.;D
Było wyczekiwanie na pierwszą gwiazdkę  i wszyscy w rodzinie zasiadali do stołu przy okrągłym ,  dużym rozsuniętym stole.
W pierwszy dzień Świąt wyciągało się spod choinki prezenty .Potem spacer , niektórzy do kościołka inni na saneczki, łyżwy - pełna zgoda była , mimo różnorodności wszelakiej. ;)

Teraz tego nie ma .To znaczy wszystko jest , kupione gotowe , ale to nie to, nie ten smak.:(
 Nie ma już tej atmosfery.
Może to tylko mój sentyment , wspomnienia mojego dzieciństwa?...

Jednak z kim bym się nie zgadała na temat świat , to każdy mówi ,że teraz to tylko markieting . Powierzchowność bez głębi , wolne miejsce dla gościa jest, ale czy gdyby taki  "bezdomny" do nas trafił , to wpuścilibyśmy go do naszego domu?.. .

Zastanówmy się , pomyślmy, czy to nasze życie się nie wyjałowiło?.. .

.Żyjemy w pośpiechu , właściwie w pogoni tylko za "złotym cielcem" .
Bo to on zdominował współczesny świat i on daje nam pozory szczęścia. :(

 Zdrowych ,  spokojnych  i radosnych Świąt  Bożego Narodzenia życzę !..  :D



opłatek.jpg
Więcej na  moim drugim blogu. --> Nareszcie święta !.. . :)  W MOIM MAGICZNYM DOMKU - bloog.pl

Cdn.
Będzie parę słów już po świętach  ;:D


Komentarze

  1. Wszystkich świątecznych pyszności na stole,
    Miłość, zdrowie i fortuna niech u Was zagości,
    Wszystko, co złe nich ląduje w czarcim padole,
    Wesołych Świąt serdecznie życzę Waszej Mości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Julka u mnie jest tradycyjnie , tak jak opisałaś i niema kupnej gastronomii , ale jest od zawsze sztuczna choinka z powodu alergii syna .

    Juleczko wspaniałości , miłości i radości w czasie ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA - Dośka

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Julo!
    I pracę i szykowanie specjałów na święta trzeba jakoś pogodzić, a Tobie to się udaje.
    Ja dzisiaj gotuję bigosik na święta, taki staropolski i syty.
    Pozdrawiam świątecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  4. Kapitanwien wzajemnie, wzajemnie.Zdrowych spokojnych i wesołych świąt Bożonarodzeniowych :D
    Cieszmy się i odpoczywajmy .:D
    Pa! zajrzę i do Ciebie , bo widziałam zwiastun nowej notki świątecznej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też bigosik mam , troszkę może bardziej dietetyczny o ile można ;D)))
    No bigosik musi być obowiązkowo , to jedna z podstawowych potraw na te święta. ::D Pa!
    Oczywiście będę u Ciebie, mam spore zaległości do nadgonienia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Gryzmolinda,
    Ja też z moja mamą jest, to też wszystko same robimy , bo to jednak inny smak .::D
    Choinka też już niestety sztuczna. Tyle ,że dla zapachu trochę gałązek świeżych ze świerka do flakonu wkładamy. I radość i nastrój jest jak trzeba !!! ::D)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Samych radosci i zdrowia zycze w te Swieta dla Ciebie i calej twojej rodziny :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dzięki Bonita, wy tam bliżej bieguna, to wcześniej do Was Mikołaj i święta zawitają. ;:D
    Wzajemnie ciepłych , rodzinnych i radosnych Świąt życzę Tobie i Twojej rodzinie. ::D

    OdpowiedzUsuń
  9. Julo. Wiem. Jak byłem w podstawówce to jak my mieliśmy wakacje to do naszej szkoły wnosili szafki i łóżka. I dzieci ze wsi miały wspaniałe i tanie wakacje. To był bardzo dobry pomysł. Dziękuję bardzo za życzenia. Wzajemnie!!!
    Bądź zdrowa i zapracowana pracą :)


    Dla mnie święta zatraciły już dawno moc magiczną wraz z upływem lat. Kompletnie nie odczuwam atmosfery. Spędzę Święta chyba samotnie. Rano sobie ruszę autkiem przed siebie. Może do Zakopanego? Dawno Tatr nie widziałem. Tak jakoś wyszło po prostu. Nie będę siedział sam w domy. Nie jestem Kevinem.
    Hej

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak to sam ?! ... .
    A gdzie rodzina; syn,żona?...
    Ja też tak czuje, że to co było piękne kiedyś już nie jest. :(
    Te Święta , ta obecna atmosfera to tylko czysty marketing. Nie ma już tej magii , a szkoda?.. :(
    Jak to się mówi w bajkach - czar prysł ! ;)
    Pa! ::D :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wesołych świąt Julo! Zdrowych, spokojnych i rodzinnych. Pokój ludziom dobrej woli

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo dziękuje Knieziu i wzajemnie dla Was, ale ja Wam już kilkakrotnie życzyłam dobra i zdrowia. ::D))
    Choć tego nigdy za wiele. ;)
    Pa!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale ja zawsze w wigilię - przynajmniej tak się staram. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Knieziu i dobrze :)
    Ja tez się staram jak mogę ! ::D))) Wszystkim śle życzenia Pokoju,zdrowia szczęścia tu zaglądającym i cieszmy się , bo Święta jeszcze są !!! ::D )))
    Pa! ;D))))

    OdpowiedzUsuń
  15. pasztet z zająca to przedni smakołyk, mojej mamie dostarczyłem szaraka i będzie pasztet na przywitanie Nowego Roku. Co do wolnego miejsca to myślę, ze już od dawna zmieniło ono swój charakter. bardziej jest to miejsce zarezerwowane dla tych wszystkich za którymi tęsknimy a którzy z jakichś wyborów życiowych, czy przewrotności losu nie mogą być akurat w Wigilię z nami. jest to miejsce zarezerwowane bardziej dla konkretnych osób niż dla obcego zbłąkanego wędrowca. Szkoda, że ludzie zatracają się w pogoni za tym by mieć bo często wtedy gubią swoje być

    OdpowiedzUsuń
  16. Ktosiu - miło mi ,że i na ten mój blog zajrzałeś.
    Już po świętach, trwają przygotowania na Sylwestra. :D)))
    Ja w końcówce bardzo zajęta jestem .
    Chcę pozamykać w tym roku, to co się da. ;) :D))
    Pa!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz