Kryminały i wiosna. :D

Ten tytuł, to taki niefortunny skrót. Bo czytam sobie  kryminały i czekam na wiosnę , bo już niedługo ta astronomiczna , bo przesilenie wiosenne , czyż nie?...  ;)
Zaczęłam od naszej znakomitej Joanny Chmielnickiej   Chmielewskiej , toć to obraz naszego społeczeństwa w okresie powojennym aż do teraz .Cała gama odcieni różnorodnych typów ludzkich. ;D
Miała niesamowite poczucie humoru i te jej powieści -  tak dla dzieci , jak i dla dorosłych są cudowne.
Łatwość pisania ,  Jej  "Lesio" toż już klasyka .Przeważnie sama była wplątana w akcje i z pomocą przystojnego milicjanta , a potem policjanta , najbardziej zawikłana sprawa była rozpracowana. ;D
Potem zajrzałam do klasyki światowej a tu wiadomo ; dwaj najsłynniejsi detektywi amatorzy ; Herkules Poirot i Sherlock Holmes. Pierwszy,  były szef belgijskich służb śledczych , w Anglii znalazł się jako uchodźca wojenny.  Miał przyjaciela i pomocnika Anglika kapitana Hastinga , który spisywał , co ciekawsze historie. Holmes też miał przyjaciela i kronikarza doktora Watsona .
 Lady Agata Christie i  Sir Artur Conan Dole byli twórcami tych fikcyjnych  postaci.
 Wymyślone  postacie zaczęły żyć swoim życiem i swoja sławą !.. ;D
 A.Christie uśmierciła swojego bohatera w powieści pt. "kurtyna". O popularności tej fikcyjnej postaci, niech świadczy fakt, iż ukazał się z tej okazji nekrolog w gazecie  The New York Times. ;)
To samo było z postacią Holms'a. Został uśmiercony w "Ostatniej zagadce". Jednak czytelnicy brytyjscy tak przywiązali się do Holmesa ,że po uśmierceniu ich bohatera nosili czarne przepaski na znak żałoby .No i ich protesty spowodowały,że detektyw znów się pojawił w opowiadaniu "Pusty dom".Sherlock Holmes ma swoje muzeum na Baker Street w Londynie.:D
 To tyle na temat tych bohaterów ponadczasowych mimo,że tylko FIKCYJNYCH !..





PS: A.Christie jeszcze stworzyła inna postać detektywa , była to panna Jana Murple. Też bardzo ciekawa postać , do której się przywiązała i której nie chciała uśmiercać. Po prostu po pewnym czasie pozwoliła Jej zająć się innymi sprawami .Poniżej postać tej sympatycznej, ciekawskiej, starszej pani. :0

Ps1: Pierwszy dzień wiosny astronomicznej był 20 marca 2014  - przesilenie wiosenne.Czyli zrównanie dnia i nocy. Po 12 godzin każde. Teraz z każdą doba, dzień coraz dłuższy ;)
Możemy sobie teraz śpiewać za ś.p. M.Grechutą. "Wiosna , wiosna,wiosna. Wiosna - ach to ty ?!... " 

Ps2: (fragment książki)
A.Christie "Podróż w nieznane".
"-No odnalazł pan tą wolność , której pan poszukiwał?..
 -podpowiedziała mu Hilary. Posłał jej krótki , pełen żalu uśmiech.
-Ależ nie -zaprzeczył-myli się pani.
Nie szukałem wolności.Jestem człowiekiem cywilizowanym.
Cywilizowani ludzie widzą ,że nic takiego nie istnieje.
Tylko młode i nieokrzesane narody umieszczają słowo "wolność" na swoim sztandarze.
Zawsze musi istnieć aparat bezpieczeństwa.
A kwintesencja cywilizacji stanowi zasada,że życie powinno być umiarkowane, zrównoważone. 
Zawsze się wraca do złotego środka..
Cóż ,będę z panią szczery. Przyjechałem dla pieniędzy."
%
""-ale jak pan skłania tych wszystkich ludzi ,żeby tu przyjeżdżali ?..- kupuje ich , madame.Na wolnym rynku, jak każdy inny towar.Czasami kupuje ich za pieniądze.Częściej za ideały.Młodzi ludzie są marzycielami. Maja ideały , mają przekonania. A czasami , w przypadku tych , którzy pogwałcili prawo, płacę bezpieczeństwem. "

Taaaak . ...  (samo życie)    Pa!  ;)

Komentarze

  1. Jula, czyżbyś zapomniała o Georgesie Simenonie i jego komisarzu Maigretcie? ;)
    Czytałem swego czasu kryminały namiętnie (to była chyba 6 - 7 klasa szkoły podstawowej. Arthur Conan-Doyle i Agatha Christie - obowiązkowo.
    Pamiętam serie "z jamnikiem" i "ze srebrnym kluczykiem".
    Pamiętam, że podobały mi się kryminały m.in. Jerzego Edigey'a i Joe Alexa (Macieja Słomczyńskiego).
    Stare dobre czytelnicze czasy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @L.A.
      No tak, ja też czytałam co mi w rękę wpadnie. Brat jeszcze kolekcjonował " Żbika" to taki polski komiks o poruczniku wówczas milicji.:D
      No i oczywiście -kroniki policyjne, czyli , to chyba był miesięcznik pt."detektywi".
      Ps: Dzięki ,że zajrzałeś, miło mi. ;D)))

      Usuń
  2. Witaj Julio!
    Kiedyś czytałem kryminały namiętnie, ale jakoś mi przeszło. A ich kolekcję oddałem jakiemuś znajomemu.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Michale,
      No tak, choć prawda w nich zawarta ciągle aktualna. Ludzie nadal zabijają dla pieniędzy. :(
      Ps: witaj!.. Ja oczywiście widzę twoje kolejne wojaże "szrocikiem" . Pa! :)

      Usuń
  3. A ta Joanna to nie nazywa sie Chmielewska? ja w kazdym razie uwielabiam Chmielewska i Agatha Christie tez czytam regolarnie uwialbiam obie i ich ksiazki czytalam po kilka raz i jeszcze pewnie nie raz przeczytam :D :D pozdrawiam ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @ Bonita,
      O tak, oczywiście ,że Chmielewska. :)
      Patrz, jak mózg łączy wydarzenia. Myślałam o Ukrainie , to i mi Chmielnicki -a , wyskoczyło błędnie. Hahha ..
      Pa! i dzięki za podpowiedź. ;D))))

      Usuń

Prześlij komentarz