Zmiany. 😉

Wiadomo, pandemia szystkim pokrzyzowala plany życiowe.  U niektorych to istne rewolucje. Tragedie tez . Ja tylko o moich drobnych niewygodach.
Ponieważ jestem na emeryturze , to realizuje w końcu te moje drobne marzenia.  W pierwszej kolejności miały być wycieczki , nie jakieś tam szalone na koniec świata,  ot pojechanie do jakiegoś miasta , jakiś park - pomnik przyrody , jakiś występ, koncert , film na który kiedyś nie miałam czasu. ..
Parę punktów z tej mojej listy marzeń zrealizowalam.
Może nawet się już tu pochwalilam a jak nie , to wszystko przede mną.  😁
Teraz realizuje się , a może spełniam w drobnych remontach w moim mieszkanku . Naprawdę drobne a jak cieszą.
Przyklady:
Mam skrzynie która , kiedyś dawno, dawno temu była w pokoju, potem wywedrowala na balkon a potem na klatkę schodową.  Nie wyrzucalam , bo czułam , że mi się jeszcze przyda i proszę,  faktycznie przydała się .

1. Wędrówka skrzyni.  ☺

Na balkonie.

Na wspólnym korytarzyku. Obok mojej skrzyni w głębokim cieniu , mój rower i biurko sąsiadki.
Jak u " Kiepskich ". ..😂

Ponownie w mieszkanku.

Po bardzo szybkim odnowieniu , stoi i jest bardzo potrzebna. 😉

Cdn...

 Tym razem historia okapu i lampy na korytarzyku.


Aż mi się chcę zacytowac Gajosa  z " kleru " , gdzie grał Biskupa. " zlote a  skromne". .  W moim przypadku inny kontekst  😉 .

 Takie nic ,  a tak cieszy. 😂