Lipiec.
Lipiec to najpiękniejszy miesiąc roku dla mnie.
- Raz, bo w tym miesiącu się urodziłam.
-Dwa ,że obchodzę swoje imieniny.
Już po wyborach na prezydenta w Polsce, bez komentarza.
Jest jak jest . Jak to się mówi szli łeb , w łeb.
Te wybory podkreślaja olbrzymia polaryzacja narodu.
Tak fifti - fifti.
Ja po jakimś czasie odwazylam się z koleżanką iść do ogródka kawiarnianego, z czego jestem bardzo zadowolona.
W ten piątek planuje wypad na łono natury..
Na razie jakies tam roslinki sadze na balkonie , zeby bylo milo.
W tym roku tylko pelargonie ale i ziola tez zasialam.
Witam.
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że już po wyborach.
Szli łeb w łeb, ale wygrał jeden.
Ciekawe co by było, gdyby był remis?
Nie jestem zadowolony z wyniku wyborów.
Dla kraju to tylko pięć lat, ale dla mnie, emeryta to cała wieczność.
Świadomość, że urodziłem się w komunie i mogę w niej umrzeć mnie dobija.
Nie ma to jak wypad na łono natury.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
Tak, jest lato , to trzeba korzystac z lona natury. :D
OdpowiedzUsuńPięknie masz na tym balkonie Julo.
OdpowiedzUsuńDziekuje , w tym roku nie miałam czasu , tak jakby w pośpiechu ale jak są jakieś roślinki , to zupełnie inaczej.
UsuńKoperek zasilana i rośnie. Będę zajadać z ziemniaczkami, sadzonym jajkiem i zsiadlym mlekiem. Pychotka. 😋😘Na upały latem super jedzonko.
Ponura komuna z tańczącymi krakowiakami i cieniem brunatnych koszul w tle widocznie jeszcze musi trochę potrwać. Statystyka ma jednak tendencję optymistyczną i tego się trzymajmy.
OdpowiedzUsuńNo tak , a jak do tego dodamy pandemie , to można faktycznie się załamać.
UsuńNie dajmy się , róbmy swoje i cieszmy się życiem pomimo, bo jest jedno.
Buziak 😘