Kolejny 3 post - pt. Misio ;)
Niektórzy z Was z pewnością pamiętają z mojego starego bloga notkę pt.Misie, bo jak wiecie, chyba 29 września, a może 25listopada?... przypada dzień Misia.
Prawie każde dziecko , przynajmniej z mojego pokolenia miało taką przytulankę.
Misio , to była zabawka najukochańsza i dlatego bardzo zniszczona :D
Misio , to była zabawka najukochańsza i dlatego bardzo zniszczona :D
Co tu dużo mówić, ileż ta zabawka musiała znieść w imię naszej dozgonnej miłości do niej!...

Ten z uszkiem oklapłym z dobranocki - pamiętacie ?...
Proszę zobaczyć , czekał na mnie w korytarzu ;)
Niektórzy z Was maja wątpliwości?... Bo tutaj też jest zdjęcie tego Misia, .. czekał na mnie!
Niektórzy z Was maja wątpliwości?... Bo tutaj też jest zdjęcie tego Misia, .. czekał na mnie!
Jula, wybacz, że nie o misiu (a więc nie na temat... to się już jednak nie powtórzy:)), a tylko z życzeniami, które takie oto są:
OdpowiedzUsuńobyś się w nowym mieszkanku dobrze czuła, same przyjazne dusze gościła :)
Pozdrawiam!
Bardzo dziękuje , chociaż przyznam szczerze za bardzo nie umiem się tutaj poruszać ;)
OdpowiedzUsuńCo pewne sprawy usprawniam, to inne knocę i tak się kręci ;D
Nie przeszadzaj, coraz lepiej sie urzadzasz. Juz podglad widze w narzedziach.
OdpowiedzUsuńA swoja droga jestes pewna ze to misio??? Taki troszke zamazany
Aha, jeszcze jedno - czy mozesz zlikwidowac antyspam w komentarzach (opcja weryfikacji obrazkowej w ustawianiu komentarzy)???
OdpowiedzUsuńoj te misie, mam ich duzo i szkoda mi wyrzycic, bo od babci bo od meza, bo jeszcze od kogos.
OdpowiedzUsuńSiedza wiec na szafie pod sufitem i mnie pilnuja.
Taki coś niewyraźny ten misio... może głodny biedaczysko??? A może ręka Ci drgnęła ze strachu? ;) Nie dziwie sie nawet, na pewno byłas dla niego łakomym kąskiem ;))
OdpowiedzUsuńAkwarelka :)
Ja nie miałam misia... Czuje się uboższa o to doświadczenie i o uczucia z tym związane :(
OdpowiedzUsuńLadne to mieszkanko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Ach już jestem ::)) dzięki Ci kochanie ::)Już zapisałam . Jak masz czas wpadnij dałam nowa notę ::) pa Danka torunianka
OdpowiedzUsuńOtrzyj ślinkę i naciesz oczęta porządanym widokiem u jej wysokości Betty ;-)
OdpowiedzUsuńoj pamiętam takiego jednego,trocinami wypchanego,ale już nie obecnego.Natomiast z wielkim namaszczeniem przechowuję pierwsze misie Kuby i Bartka...
OdpowiedzUsuńjam Gościówa w nowym domie Twym Grafciu
macham Dośka
Pamietam z dziecinstwa, ze ktoregos razu dostalem w prezencie dwie zabaki. Pluszowego misia i plastikowego krokodyla. W swej chlopiecej ciekawosci natychmiast postanowilem sprawdzic czy krokodyl misia zje. Obaj niestety marnie zniesli ten eksperyment naukowy. Pozdrawiam na nowych "smieciach". Kiedy parapetowka?
OdpowiedzUsuńHalo halo!! Jest tam kto? Oprócz misia oczywiście... ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i na imrezke skromną zapraszam. Są drinki, ciacho, tańce i spiewy :))
Akwarelka :))
No tak, Misio jest ponadczasowy ! ;D
OdpowiedzUsuń