Oczekiwanie ;)

No cóż , w oczekiwaniu na Zimę nadal musimy się zmagać z jesiennymi chłodami.
Dobrze jeszcze jak mamy możliwość weryfikacji jesiennej , w dobrze ogrzanym domku  ;)

Dla wszystkich cieplejsze klimaty, bo  MEKSYKAŃSKIE , bynajmniej nie mam zamiaru się wgłębiać w historię tego jakże pięknego , ciekawego , wielokulturowego i niesamowitego kraju . :D
Po prostu dzisiaj , tak wyczytałam na Google ,  mija 125 rocznica urodzin,  słynnego o międzynarodowej sławie malarza  Diego Rivera , a jak o nim to i jego towarzyszce życia  też znanej malarce Fridzie Kahlo.
Frida Kahlo z mężem Diegem Riverou (1932)
 Frida Kahlo,właściwie  ,Magdalena Carmen Frieda Kahlo y Calderón (ur.6lipca 1907,zm.13lipca 1954) - meksykańska malarka.


autoportret malarki.
I stąd ta ciepła kolorystyka na moim blogu .

 Jej kolorowy dom, który ze względu na pomalowane na niebiesko ściany nazywa się Casa Azul, położony jest w Calle Londres 247 w Coyoacan .W 1959 zorganizowano wnim Muzeum, które prezentuje wiele prac malarki .
Podczas przebudowy w ściennej szafie tego domu znaleziono 180 strojów z regionu Oaxaca (styl jej autoportretów), jak również kolczyki od Picassa, szale, buty, biżuterię. W lecie 2007 znaleziska te towarzyszyły zorganizowanej z okazji 100 letnich urodzin artystki wystawie.

W 2002 roku na podstawie książki Haydena Herrery powstał biograficzny film fabularny, Frida , w reżyserii Julie Taymor z Salmą Hayek w roli tytułowej.




Jak chcecie się więcej dowiedzieć o życiu tych dwojga artystów, to polecam ten film.
Sama byłam i jestem zachwycona. Bo to niezwykła para.
 Niesamowity mężczyzna - już legenda Meksyku i niesamowita kobieta . Bardzo kolorowa para a w tle niesamowita epoka w której dane im było żyć , tworzyć a nawet i oddziaływać  , bo byli czynnymi uczestnikami życia -  tej epoki !. . .
Byli niezwykli i  charyzmatyczni . Oni byli twórcami własnego  pięknego życia a nawet i innych .  :)

Komentarze

  1. Julio!
    Bardzo dobry i kolorowy temat na taką szarugę jak u mnie na Mazowszu:) +3 stopnie i strasznie wilgotno. Z domu się wychodzić nie chce. Ale trzeba:)
    Meksyk to moje marzenie. Mój kolega, który mieszka i pracuje w Kalifornii to na wakacje do Meksyku jeździ. To mam sporo fotek i relacji bezpośrednich.
    Pozdrawiam Ciebie serdecznie
    z Nie Meksyku:)
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  2. No tak, na Ciebie jak zawsze mogę liczyć, nie wiem dlaczego, pozostali komentatorzy z Wirtualnej tutaj nie chcą zaglądać ;D
    Pa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam. Ciekawy wpis. Zapraszam do siebie. Krzysiek

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki ,że zajrzałeś. Z pewnością wpadnę na Twój blog :D ))) PA!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz