Lato, lato, lato czeka .. ;)

Była chyba taka piosenka o lecie , chyba nawet Halina Kunicka ja śpiewała.

Lato lato, lato czeka , razem z latem czeka rzeka
razem z rzeką czeka las, a tam ciągle nie ma nas
Lato, lato nie płacz czasem, czekaj z rzeką, czekaj z lasem,
Już za parę dni, za dni parę, weźmiesz plecak i gitarę.
Lato, lato jak się masz. ...



Zresztą tych piosenek o lecie jest mnóstwo. :D

Bo ja chciałam napisać,że lato w pełni, najcieplejszy miesiąc  lipiec a ja smażę się w blokowisku, tak wyszło i dlatego stosowne tło dałam pt. zachód słońca w mieście.  ;)


Poniżej wklejam zdjęcia kwiatków , które moja mama posadziła na balkonie.  Mamy tam śliczny ogródek balkonowy, taki śliczny substytut prawdziwego ogrodu.







Zwłaszcza to ostatnie zdjęcie fajnie współgra z łąka przed wieżowcem.  ;)

Miasto nie skosiło trawy i okazało się ,że tam rośnie mnóstwo pięknych kwiatuszków.

Piękna panorama na miasto , niska zabudowa przed nami, to wydaje się , że miasto tonie w zieleni. ;)

Tej łąki te już niedługo nie będzie. Ma być podobno płatny parking, a szkoda ?...

Czy to na blogu Remigiusza Grzeli doczytałam się ,że maja być zlikwidowane ogródki działkowe  w Warszawie?...

Podejrzewam, że za jej przykładem pójdą inne miasta. Taki grunt zwłaszcza w stolicy jest bardzo cenny.
Tylko , kto jeszcze pamięta tę piosenkę  "Pamiętajcie o ogrodach" Jonasza Kofty.

Pamiętajcie o ogrodach,
Czy tak trudno być poetą
W żar epoki nie użyczy wam chłodu
Żaden schron, żaden beton . ..


Jonasza Kofty, już nie ma śród nas, a temat ciągle aktualny.

Na blogu  "Starszeństwa"  jest smutek, pełni optymizmu i dobrego słowa a nawet i czynu dla każdego ,
 żegnają swojego protoplastę. Pięknie napisali ,że miał swoje zasady , których się trzymał i takim go zapamiętają .

Właśnie na dniach 16 lipca była kolejna już druga rocznica śmierci mojego taty.
Lipiec to był  nasz miesiąc urodziny , imieniny.
W jego przypadku również i śmierci.

Pierwszą  rocznicę przeżyłam niczym w klasycznym horrorze z winy zarządzających cmentarzem.



Zamiast pielęgnować wspomnienia musiałam się wykłócać z zarządem cmentarza , bo w czasie deszczu porobili głębokie wykopy i co w związku z tym się działo , to głowa mała. Nawet w filmach grozy tego by nie wymyślili ! ..

Nareszcie mogłam spokojnie podumać nad przemijaniem . Bo nic nie ma na zawsze , bo życie jest nieprzewidywalne i tylko jedno !.




Do  miłego  i  .. .         " KOCHAJMY LUDZI , BO TAK SZYBKO ODCHODZĄ ... "
KS. TWARDOWSKI.










Ps.
Zapraszam również dla ochłody i dla równowagi ,  na mój drugi blog. ;) --> SKOK DO WODY NA GŁĘBINY ;) . . . - W MOIM MAGICZNYM DOMKU - bloog.pl

Komentarze

  1. cierpiałam mieszkając w blokowisku z dziada pradziada.Dom to moje marzenie które się spełniło i niechaj tak pozostanie

    OdpowiedzUsuń
  2. Fakt, co własny domek , to domek ;)
    Dlatego moja bratowa, co na wsi chowana na głowie stanęła i też ma domek na wsi.
    Ale w mieście też ma mieszkanko .
    No i jak u niej jestem to odczuwam fizycznie, tę różnicę mieszkania tu i tam. ...
    Dzięki,że zajrzałaś. Pa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne zdjęcia, bardzo ładne kwiatki, pozdrawiam słonecznie ;)

    http://zawszelkacene.blog.interia.pl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi , dzięki :)
      Polecam wszystkim Twojego bloga, bo warto walczyć o siebie.

      Usuń
  4. Dzięki Julo, po takich przeżyciach człowiek jest mało pozbierany.

    OdpowiedzUsuń
  5. No tak, samo życie . C'est la vie ! fr. Takie jest życie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo pięknie na tym balkonie...Pozdrowionka zostawiam.Krystyna

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki Krystynkabaj ;). To piękno kwiatowe na balkonie to tylko zasługa mojej mamy. Jej wszystkie roślinki urosną i wszędzie. Umie się znimi obchodzić i ma do nich cierpliwość ! :D)))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz