Łysa Góra cz.2. 🌄

Podejście na Łysa Górę (594 m n.p.m. ) nie stanowi zadnego wyzwania.
Mamy więc czas się cieszyć widokiem Puszczy Jodlowo-bukowej  , jej odglosami
pod warunkiem, że ruszyliśmy rano i nikt nam nie przeszkadza.

Łysa Góra stanowiła w okresie wczesnego średniowiecza prawdopodobnie ośrodek kultu związanego z religią Słowian.
Jego pozostałością jest wał kultowy otaczający partie szczytowe wzniesienia.
Łączna długość dwóch części wału w kształcie podkow wynosi 1,5 km.
A wysokość 2 m.  Zachowało się też wejście do wnętrza wału , tuż po drodze z Nowej Słupi. Pracę budowy wału przerwano po przejęciu chrześcijaństwa.
Do dziś istnieją legendy o odbywających się na Łysej Górze sabatach czarownic.









No i dotarliśmy, piękny widok . Wrażenie,  jakbyśmy się cofnęli w czasy średniowiecza.  Ta góra skrywa wiele tajemnic i tych dobrych ,  i tych niestety  złych.
No ale o tym powiem w dalszej części moich wspomnien z tej wycieczki. ☺

Komentarze

  1. Witam.
    Pewnie będę musiał sobie sprawić mocną miotłę i polecieć na nią.
    Może zadziała.
    Pozdrawiam i zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie, ostatnio modne są te odrzutowe. Parę sekund ivhedtes na miejscu.
      Problem taki, że są drogie. 😉

      Usuń
  2. Cześć!
    Też pomyślałam o mocnej miotle i o poleceniu na Łysą Górę.
    Pozdrawiam:)*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, sprzedają i takie akcesoria tam. Raczej te tradycyjne łącznie .
      Można nabyć też miniaturkę czarownicy na miotle. 😁

      Usuń
  3. Ja tymczasem uczę się jak bardzo wysokość nad poziomem morza nic o górze nie mówi ... Kilka dni temu weszliśmy na Diamond Hill, będzie jakieś 450 m n.p.m. Nie czułam nóg, skały, a i tak był to niezły szlak, bo w granicach parku narodowego. Irlandia to jednak kraj na opak. Trzeba się kiedyś wybrać na tę Łysą, chociażby dlatego, że mam miotłę :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz