Choroba w rodzinie.
Jak jest chora bliska osoba , to chorujemy i walczymy razem z Nią.
Nie zamykam bloga , robię tylko przerwę .
Mysle, że wrócę ze swoimi pierdolami. ;)
Pa ! :)
Nie zamykam bloga , robię tylko przerwę .
Mysle, że wrócę ze swoimi pierdolami. ;)
Pa ! :)
Walczcie! Posyłam ciepłe serdeczne myśli, może się przydadzą.
OdpowiedzUsuńI czekam cierpliwie aż wrócicie z tarczą.
Pozdrawiam,
Motylek
Julcia ,trzymajcie sie kobietki.Jak będziesz mogła to odezwij się ,co u Ciebie. Zmartwiłam sie ..Nie zaglądam ostatnio ,bo nie mam ochoty latem nic pisać.Pozdrawiam ciebie i Twoja mamusię.Zdrówka zyczę.
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńTak bywa w życiu. Niestety.
Poczekam...
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
To nie mama umarła.
OdpowiedzUsuńŚmierć zabiera bliskich , nie zawsze według starszenstwa.
To smutne kiedy pierwsi rodzice żegnają dzieci.
Małe , że napiszę to wyjaśnienie w kolejnej notce.