Lubię moje miasto nocą. 🌕🌘

Noc z księżycem w pełni, raczej nad miastem ciężko go wypatrzec. Widać  Pana Twardowskiego ,czy nie ?....


Zacytuje ponizej fragment słow piosenki " De mono " - polski zespół pop - rockowy , jakby kto nie wiedział .
Bo idealnie  do mojego nastroju  pasują. 😉


-  właśnie tak wygląda , tak wygląda moje
 miasto nocą ,
 tak wygląda nocą świat
 nie, nie ,nie
 tak, tak wygląda ...
           
WŁAŚNIE TAK WYGLĄDA ... -
( ostatnio sobie ciągle nuce ).


Ps. 1
Spoko :  daję radę , żyje , nawet to życie celebruje.  ☺

Ponieważ muszę jeść , to nawet ze zwykłego gotowania zrobiłam sobie zabawę .

Nie gotuję tak jak " Meszek" , ale się świetnie tym bawię , odkrywam dla siebie nowe smaki i potrawy . Wyszukuje te łatwiejsze , ale ciekawe.

Choć przyzwyczajenia jedzeniowe zwyciezaja i zawsze wracam do tradycji wniesionej z domu. Zupa musi byc , bo to tradycja i juz. Podobno Polska  , to właśnie prócz , pierogów, bigosu i kiełbasek to ZUPY.  Są ich tysiące.
W ciągu dnia kiedyś zawsze musiał być obiad i zupa na pierwsze danie. 😉

  Goracy posilek raz na dzien. Bez zupy ciagle sie objadam , no bo  wydaje mi sie ,ze nic nie jadlam.  😉

Poza ogórkowa , która tu jest , na bazie rosołu są : pomidorowa, która jest  z kluseczkami lub  ryżem , krupnik, lazankowa   itd..

Można mnóstwo tych zupek zrobić. W końcu to specjalność polska.
 Może nie wygladaja efektownie ale są smaczne i pożywne. 😊

 Gotuję gar rosołu i jem świeży. Reszta odlozona do lodówki.
 Potem  na tej bazie w mniejszych garnuszkach  , robię sobie codziennie inne zupki. To  tak dla jednej  osoby idealnie i dziwię się tym kobitkom,  którym sie nie chce .

 Ja prócz jedzenia mam frajdę. 😂





Kilka eksperymentów kulinarnych moich tu zaprezentuje.
No i moje szybkie wypieki . Wyszukuje na Google , bo sa szybkie  w przeciwieństwie do starych  przepisów mojej mamy i sprawdzone przez internautki.






Te mini paczki serowe na koniec, jako ,że dopiero co był tłusty czwartek.😊

Wczesniej ciasto marchewkowe, z owocami , watrobeczki z cebulka i jablkami, rybka bez panierki ,racuchy z jabluszkami.

No , poczyniam sobie coraz lepiej . Koleżanka kupiła mi specjalny garnek parę.  Prosty w obsłudze , więc też  coś bede zdrowego gotować dla smaku i figury , bo wiosna , wiosna sie zbliza !...
🐰🐣🌴
Gotowe dania na  tej parze też  pokaże na zdjeciach .
Koleżanka od garnka już się prosiła na ucztę,  więc muszę wygoglowac coś z Internetu na wzór. 😉

W większym gronie kolezenskim , jednak spotykam się na mieście w knajpach , wolę nie ryzykować porównania ze specjalistami, oni mają praktyke i swoje sprawdzone triki. 😁

Tu na plackach węgierskich w naszej babskiej  grupce już w tym roku tj. 2019.
Pusto , bo dopiero wybieramy z menu. 😉


Ps. 2
Dzwoniłam  również do  kamieniarza,  tego samego co robił nagrobek taty, ma nanieść drobne poprawki , no i zrobić napis dla mamy.
Wlascicielka zakladu , kazała mi się zgłosić pod koniec marca.
Myślę , że chyba płytę będzie ściągać. Chcę zrobić skrzyneczke przy ławce. Tam miejsca jest dużo , bo nawet zasadziłam dwa malutkie krzaczki w kształcie kuleczek, trochę urosły ale nie są duże , są akuratne , to chyba jakaś odmiana Japonska albo Chińska ale właśnie na cmentarzu przy grobach , gdzie mało miejsca sprawdza się idealnie , bo nie wyrastają wysoko.
U brata natomiast w ogóle nie ma miejsca na takie dekoracje roślinne  , tam jest bardzo ciasno.  Za to postawili bardzo oryginalny grobowiec , mówiący wszystko o tym kim byl i czym się fascynowal za życia.


Cdn... ☺






Komentarze

  1. Witaj Julo.
    Miasto nocą i owszem, ale te kulinaria mnie powalają na kolana.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 😉Miło słyszeć , no coś trzeba jeść... 😂

      Usuń
  2. Dziękuję za wizytę u mnie. Ja zupy bardzo lubię ale teraz rzadko jadam. Po prostu robię sobie tylko drugie danie. Bo sam jeden się żywię póki co. Ale maja Mama robiła super zupy. I bez zupy nie było obiadu. Smacznego!
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie a ja muszę tę zupki jeść , taką tradycją i chyba przyzwyczajenie. Choć też bardzo lubię . ☺
      Ja nie zjem zupy w ciągu dnia, najlepiej ok. 14: do 15:00, czyli tak jak zawsze, to ciągle podjadam, bo wydaje mi się ,że nic nie jadłam. 😉🍝🍜🍲😆

      Usuń
  3. Jula smakołyki robisz☺Ja ogólnie lubię zupy.Ale mój mąż już nie za bardzo.Nocą przy księżycu wszystko jest takie tajemnicze i romantyczne.Lubię księżycowe noce::)) buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, księżyc i noc , to magia. Mama mówiła ,że dawno, dawno , no czasie wojny , kiedy była dzieckiem to w taką księżycowa noc grali w karty.
      Księżyc swiecil , jak latarnia. 😉😊

      Usuń
  4. Julka najszczersze kondolencje . Nie było mnie długo w blogowisku i tak oto mam luki informacyjne. Przytulam bardzo mocno . Swoją drogą o mało nie zeżarłam laptopa jak sie zagapiłam na Twoje żarełko. macham z Podlasia mając nadzieję że przybędziesz na wypoczynek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może, z bratem mu nie stery nie ale z kuzynem i jego żona , bo on sobie kupił ten wędrowny domek i aż bo korci , żeby tak sobie jeździć po Polsce.
      A tak w ogóle , życie to nie bajka a czas ostatnio to wręcz przyspiesza. ☺

      Usuń

Prześlij komentarz