Okno ☺
Rok temu o tej porze żyłam w innym świecie.
Pełna nieświadomości , że dwie najbliższe mi osoby w tak krótkim czasie odejdą na zawsze , na szczęście zostały cudowne wspomnienia.
Jednak jest nostalgia i jest przeogromny żal. ..
Jeszcze mi nie zrobili nagrobka rodziców , tak jak chciałam. Ostatnia obietnica na 12 .06.19 , bo to imieniny mamy.
Jeżeli nie zrobią ,będę szukała możliwości u konkurencji.
Również , to już mój osobisty strach przed wspomnieniami , ze nie wybrałam się na grób brata , tak jak planowałam. Nie ucieknie .. , ale wybieram się tam od maja.
Chcę to wszystko zgrać w czasie i zgodnie z planem . Tyle , że mi wszystko się rozwleka i to głównie z przyczyn obiektywnych.
Wracajac do tytulowego okna , to ja sobie absolutnie nie wyobrażam mieszkania bez niego.
Dla mnie okno - to wolność , powietrze. To możliwość oglądania mojego kawałka świata. 😊
Znów się spotkałam z koleżankami z podstawówki. Jak zwykle w życiu był to przypadek i zbieg okoliczności dość przykry.
Koleżance umarła mama i musiała przelecieć do Polski z Kanady.
Miałyśmy miłe spotkanie u mnie i myślę ,że jeszcze się będziemy spotykać , ponieważ na razie nie sprzedaje mieszkanka w Polsce .
Było bardzo miło i kolejne zdjęcie na pamiątkę. 😂
Pozazdroscilam koleżankom blogowym ich cudownych ogródków koło domu, gdzie mają roznorodne roślinki , które kwitną w zależności od pory roku , gdzie mają i ogródek warzywny a nawet drzewka.
No cóż , ja poza drzewkiem mamy - cudownej lipki , na które patrzę z okna , postaralam się o jakieś tam roślinki na balkonie .
Zawsze to przyjemnie jak coś pachnie i ubarwnia kolorystyka.
Nawet pokusiłam się i o zioła. Może uda mi się zdobyć i pnace truskawki. ☺
Ps.1.
W końcu mam zrobione , mniej więcej tak jak chciałam, na grobie rodziców.
Jest i skrzyneczka , co prawda nie umocowana przy ławeczce ,ale z tyłu nagrobka. No i chodnik odmalowany i poprzyklejany.
Już starożytni dbali o groby swoich przodków i to trwa w nas nadal. Też dużo roslinek , większość to iglaki, sama też mam dwa na frontonie osłaniają od kurzu z głównej alejki i za grobem . Kwiatki w większości sztuczne. Na tę spiekote na tych nagrzanych kamieniach zadne by się nie utrzymaly.
Niektórzy porobili rabatki ale one niestety straszą uschnietymi kwiatkami.
Bo kwiaty potrzebują żywych do opieki. 🌹
Ps.2.
Korzystam z upałów i zrobię zaległe pranie, myślę że szybko wyschnie na balkonie. 😂
Ps.3.
Mam , mam i pnaca truskawke,już w doniczce z owocami , tylko podwiesic lub położyć na stawce a pnącza podwiesic do góry. Jak to zrobię to zdjęcie zalacze.
Ps.3a
Truskawka jest podwieszona na sznurkach . 😂
Ma sporo kwiatów i truskawek, które szybko dojrzewają. Dwie już zjadłam. Łubianki nie uzbieram. Trzeba dobrze podlewać.
Ps.4.
Wszystkie zioła , te legalne 😉przeniosłam do kuchni by w trakcie gotowania czy w trakcie jedzenia sobie odrywać dla smaku .
Resztki mojego skromnego śniadania na tle roslinek. Łapka na owady. Ich nie jem.
😁
No a na balkonie taki koncik na poranną kawkę , czy nawet (cos na zab), na dworze.😉
Pa!😺
Pełna nieświadomości , że dwie najbliższe mi osoby w tak krótkim czasie odejdą na zawsze , na szczęście zostały cudowne wspomnienia.
Jednak jest nostalgia i jest przeogromny żal. ..
Jeszcze mi nie zrobili nagrobka rodziców , tak jak chciałam. Ostatnia obietnica na 12 .06.19 , bo to imieniny mamy.
Jeżeli nie zrobią ,będę szukała możliwości u konkurencji.
Również , to już mój osobisty strach przed wspomnieniami , ze nie wybrałam się na grób brata , tak jak planowałam. Nie ucieknie .. , ale wybieram się tam od maja.
Chcę to wszystko zgrać w czasie i zgodnie z planem . Tyle , że mi wszystko się rozwleka i to głównie z przyczyn obiektywnych.
Wracajac do tytulowego okna , to ja sobie absolutnie nie wyobrażam mieszkania bez niego.
Dla mnie okno - to wolność , powietrze. To możliwość oglądania mojego kawałka świata. 😊
Znów się spotkałam z koleżankami z podstawówki. Jak zwykle w życiu był to przypadek i zbieg okoliczności dość przykry.
Koleżance umarła mama i musiała przelecieć do Polski z Kanady.
Miałyśmy miłe spotkanie u mnie i myślę ,że jeszcze się będziemy spotykać , ponieważ na razie nie sprzedaje mieszkanka w Polsce .
Było bardzo miło i kolejne zdjęcie na pamiątkę. 😂
Pozazdroscilam koleżankom blogowym ich cudownych ogródków koło domu, gdzie mają roznorodne roślinki , które kwitną w zależności od pory roku , gdzie mają i ogródek warzywny a nawet drzewka.
No cóż , ja poza drzewkiem mamy - cudownej lipki , na które patrzę z okna , postaralam się o jakieś tam roślinki na balkonie .
Zawsze to przyjemnie jak coś pachnie i ubarwnia kolorystyka.
Nawet pokusiłam się i o zioła. Może uda mi się zdobyć i pnace truskawki. ☺
Ps.1.
W końcu mam zrobione , mniej więcej tak jak chciałam, na grobie rodziców.
Jest i skrzyneczka , co prawda nie umocowana przy ławeczce ,ale z tyłu nagrobka. No i chodnik odmalowany i poprzyklejany.
Już starożytni dbali o groby swoich przodków i to trwa w nas nadal. Też dużo roslinek , większość to iglaki, sama też mam dwa na frontonie osłaniają od kurzu z głównej alejki i za grobem . Kwiatki w większości sztuczne. Na tę spiekote na tych nagrzanych kamieniach zadne by się nie utrzymaly.
Niektórzy porobili rabatki ale one niestety straszą uschnietymi kwiatkami.
Bo kwiaty potrzebują żywych do opieki. 🌹
Ps.2.
Korzystam z upałów i zrobię zaległe pranie, myślę że szybko wyschnie na balkonie. 😂
Ps.3.
Mam , mam i pnaca truskawke,już w doniczce z owocami , tylko podwiesic lub położyć na stawce a pnącza podwiesic do góry. Jak to zrobię to zdjęcie zalacze.
Ps.3a
Truskawka jest podwieszona na sznurkach . 😂
Ma sporo kwiatów i truskawek, które szybko dojrzewają. Dwie już zjadłam. Łubianki nie uzbieram. Trzeba dobrze podlewać.
Ps.4.
Wszystkie zioła , te legalne 😉przeniosłam do kuchni by w trakcie gotowania czy w trakcie jedzenia sobie odrywać dla smaku .
Resztki mojego skromnego śniadania na tle roslinek. Łapka na owady. Ich nie jem.
😁
No a na balkonie taki koncik na poranną kawkę , czy nawet (cos na zab), na dworze.😉
Pa!😺
Piękny masz widok z okna i balkonu. A te kilka roślinek na balkonie bardzo go odmieniły. Miło Ci będzie na nim spędzać letnie dni.
OdpowiedzUsuńMotylek
Tak , te roślinki bardzo ozywily ten balkonik. Rano teraz latem , to sobie nawet kawę pije. Wieczorem też herbatkę . Na szczęście jest na wschód, więc popołudniu w cieniu. To taka namiastka " podwórka , gdzie mogę być nawet w piżamie. 😉
OdpowiedzUsuńEitaj Julo.
OdpowiedzUsuńPiękne widoki i smutna proza życia.
Tak bywa niestety, że co jakiś czas ktoś bliski nas opuszcza na zawsze.
Nas czeka to samo. Jak to w życiu.
Pozdrawiam serdecznie.
Michał
No cóż pozostają tylko wspomnienia i ból , bo odeszli Ci których kochalismi.
OdpowiedzUsuńTakie życie i dlatego należy celebrować każdą minutę , która nam jest dana.
Po prostu cieszyć się życiem póki trwa. 😊
Uwielbiam okna Julo. A widok z Twojego okna jest zachwycajacy. Boje sie tak wysokich pieter, mam straszliwy lek wysokosci, lecz przestrzen przede mna, nie pode mna, mnie bardzo zadziwia i pociaga. Przeurocze sa Twoje kwiatuszki :) Mowiac o odejsciu czlowieka mowimy o kolejnym etapie zycia. To odejscie nalezy do niego i do nas w pewnym czasie. Pozostaje zal, nostalgia, ale i piekne wspomnienia, ktore niejako przedluzaja zycie naszych bliskich. Dopoki wspominamy - zyja w naszych sercach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cie slonkiem :)
No cóż , nasi bliscy tylko w naszej pamięci. Ładnie brzmi w naszym sercu💔 złamanym przez ich nieobecność." Byli od zawsze i nagle ich nie ma".
UsuńZnajomych też ubywa , na razie z pokolenia rodziców ale powoli i z mojego też. To Ci co się spieszą, choroby cywilizacyjne itd..
No cóż takie to życie. Ci bliscy będą z nami do końca naszych dni .
Pozdrawiam i dzięki za komentarz. ☺
Ja systematycznie chodzę na grób Mamy, Ojca i najmłodszej siostry. A chodzę wraz ze starszą siostrą. Niestety obawiam się, że na mój grób mało kto przyjdzie :( Mieszkam na Zielonym Żoliborzu to ogródków tu jest moc! Pozdrowienia!!! :)
OdpowiedzUsuńNo cóż , co po nas będzie już nas nie będzie dotyczyć. Jak to sie mówi po nas może być i potop. To tylko nasza pamięć i obyczaje. 😊
UsuńHej Jula ,widzę że czas z dziewczynami działa nadal pozytywnie☺☺Tak trzymaj♥
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze każde okno w domu jakie miałam i mam to wyjście na świat::))Kiedyś miałam 4 w bloku a teraz mam 13 ☺☺I teraz to ja mam widoki hahahha
Balkon w bloku to jedyny ogród...Fajnie że masz zieleniak z kwiatami,a truskawkę na wysoki stojak i podlewaj je .Moje niestety na balkonie nie przeżyły ,za dużo słońca...Teraz mam z gruntu na rabatce::))Ciekawa jestem czy Ci dojrzeją::)))Pozdrawiam
No cóż , ja mam tylko 3 okna ale starcza. Ważne ,że na wszystkie strony świata i pracy mniej. 😉
UsuńDom , to dla rodziny , dla 1 człowieka starczy małe mieszkanko. 😊
Ważne jest ,żeby czy tu , czy tam - była atmosfera a ta zależy od człowieka.
Zieleń , tj. roślinki w mieszkanku nadaja klimat, tyle ,że i wymagają zaangażowania tj. dbałości. Teraz na emeryturze mam na to czas . 😆
Też pozdrawiam 🙋