Spacer po nekropolii w Krakowie i nie tylko.

Siedzę sobie teraz na balkonie i zastanawiam się w jakiej kolejności te wydarzenia , opisac , pokazać.
A było dużo dobrego i złego , jak to życiu.
Na szczęście obeszło się tym razem bez tragedii osobistej, bo ile można...

A słyszy się i ogląda , że takie niestety nie omijają ludzi obok nas.
I tych biednych i bogatych i mądrych i głupich.
Tragedia turystów na Giewoncie czy wypadek na jeziorze. ... A to pożar  w Amazonii...
 Niby daleko , niby tym razem to nie my mieliśmy pecha , ale...
 No właśnie , tym razem mieliśmy szczęście ale ten pech może i nas dorwać .
Dlatego ludzie w przypadku takich kataklizmow powinni wprowadzić w życie jakieś środki zapobiegawcze. ..

No przy Amazonii w Brazylii,  to powinien włączyć się cały świat.

Okazuje się , że łatwiej napaść i zbombardowac inny kraj niż skoncentrować się na ratowaniu "płuc " świata. To tyle moich dywagacji. .

Może jeszcze co nieco o mojej  podróży do innego miasta a konkretnie do Krakowa.

 Miałyśmy z mamą pojechać na wiosnę ale tak się stało ,że w końcu  sama wybrałam się dopiero w lipcu...
Pojechałam pociągiem a wróciłam autobusem.

Kiedyś miałam super połączenie z PKP , teraz zostały zmniejszone składy i wycofane niektóre połączenia , stąd ten autobus powrotny. .
Powiedziałabym, że jest bałagan . Dworców autobusowych w mniejszych a nawet i wiekszych miejscowościach już nie ma .
Pasażerowie korzystają z infrastruktury PKP. Roszczarowana jestem. Nie wszyscy jeżdżą prywatnymi samochodami z różnych powodów...

Odjazd z mojego miasta o godz. 10, przyjazd po 12:00 w dzień.
  Pociąg powrotny był już ok. 15:00... To jednak dla mnie było za wcześnie . Byłam  na grobie brata na Prądniku Czerwonym  dzielnica Krakowa i obok  największy czynny cmentarz w tym mieście .

Pojechałam autobusem niestety do pierwszej bramy cmentarnej , dlatego musiałam się przespacerować przez całą długość cmentarza aż do drugiej bramy  przy której jest kaplica , piękna , nowoczesna i zaraz bliziutko alejka z grobami , gdzie jest pochowany brat.

 Rodzina z Krakowa dba o grób .
Cmentarz w Krakowie piękny , zadbany . Dużo zieleni, dużo alejek, tak że spaceruje się jak w zadbanym parku.

Z cmentarza autobusem pojechałam pod sam dworzec PKP czyli do centrum Krakowa , a że miałam czas do wyjazdu to poszłam  na rynek .

Przeszłam koło politechniki krakowskiej , potem koło pomnika Grunwaldu i  przez bramę Floriańska prosciutko dotarłam na rynek.

W drodze powrotnej , przeszłam w prawo przy bramie florianskiej w przeciwnym kierunku do pałacu - muzeum Czartoryskich tych od "damy z lasiczka " , które jest zamknięte.

Potem k. Teatru Słowackiego , ślad baszty kramarzy niestety zburzonej  i przejściem podziemnym dotarłam do dworca  PKP , a potem zjechalam winda na dół  gdzie przeszłam tunelem z ciagiem kramikow pod torami i wyszłam po drugiej stronie na dorzec PKS - u,  bo w Krakowie na szczęście jest i to dwupoziomowy.

Mija czas , powoli wychodzę z traumy po osobistej tragedii , po śmierci najbliższych mi ludzi , brata i mamy . Kolejność chronologiczna.
Trzeba żyć , ale ta tragedia będzie we mnie do końca. ...

Bo jest pustka,  która się nie zapełni. Pamiętam te dobre chwile ale i te zle też , to te związane z ich chorobą i nagłym odejściem ..


ZDJECIA .
Prądnik Czerwony - Badowice. ( Od bramy do bramy ).
Blisko lotniska. Widać jak samoloty startują i lądują. Czyli jak napisałam jedną bramą weszłam a drugą wyszłam .


Komentarze

  1. Dziękuję za wizytę u mnie na blogu. Tak Amazonia to płuca świata ale jest systematycznie wycinana. I nie ma jak na razie na to siły. Jak twierdzą naukowcy takie jak jest teraz życie na Ziemi zakończy sie do 50 lat. I ja w to głęboko wierzę. Ziemia nie udźwignie stale zwiększającej się liczby ludzi. Niemożliwe jest przecież, żeby była NIESKOŃCZONA LICZBA LUDZI. Im więcej ludzi tym więcej trzeba lasów wycinać pod pola uprawne dla tych ludzi. Do tego dochodzi zużycie surowców, energii itp, itd. Kraków znam bardzo mało. Jest przede mną zwiedzanie na spokojnie Krakowa. Bywałem tu na krótko jadąc z Warszawy w Tatry. Mam parę fotek i to wszystko :) Pozdrawiam serdecznie
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  2. Świat jest piękny , jednego życia za mało by wszywki zobaczyć .
    W danym momencie S pewne rzeczy , regiony modne , co nie znaczy , że gdzieś dalej nie ma rzeczy piękniejszych. .. ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam.
    Nie wiem czemu, ale lubię spacer po cmentarzach. Uspokajają mnie.
    Pozdrawiam i zapraszam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak , kiedyś nikogo nie miałam na cmentarzach bliskiego , jacyś tam nieznani krewni , to mialam inne spojrzenie , teraz gdy tych znajomych a nawet rowiesnikow coraz wiecej, to inaczej patrze , zreszta im czlowiek starszy ta perspektywa inna jest.
    Teraz kiedy już nikogo nie mam z tych najbliższych to już w ogóle , prawie już się przymierzam do trumny i tylko jeszcze parę rzeczy do zrealizowania lub nie , co sobie kiedyś tam wymyśliłam że będę robić lub nie , na emeryturze. ...😉

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej Jula..Nigdy nie byłam w Krakowie,może kiedyś dojadę w te strony::))Ja jakoś nie ciągnę do miast,męczą mnie tłumy ludzi ,zakurzone miasta od aut...Nie potrafię wypoczywać w takich miejscach i nie jestem zadowolona z tego co zobaczę ,bo ciągnie mnie w ustronne miejsca ..np.stare zamczyska na uboczu to tak...ale deptaki i uliczki miast ,są dla mnie katorgą☺☺Chyba zdziczałam w tych lasach hahahaha
    Ale co ja zrobię ,jak uwielbiam taki stan.
    Jula a ja troszkę inaczej podchodzę do odejścia bliskich,nie nazwałabym "tragedią"bo odeszli w chorobie ,człowiek niestety umiera ze starości lub choroby..Trzeba z tym się liczyć ,że wszyscy w jakiś tam sposób odejdziemy.Ważne ,że masz możliwość odwiedzin brata i mamy..W sercu ja zachowałaś .Pozdrawiam serdecznie ..ja już też na blogu zaczynam działać::))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bylam u Ciebie. Teraz zbieraz żniwo po lecie. Ileż tam przetworów narobiłaś. A zdjęcia z domu i ogrodu cudnie. Kwiaty jak u haiues wróżki.
      Ps.
      Wiadomo, że człowiek każdy się rodzi i umiera. Tylko każdy liczy , że to odejście będzie później niż jest. To zakodowany w człowieku wolą życia inaczej niechcialoby się nam żyć. Śmierć raczej do radości nie jest dopisania tylko do smutku. Życie radość, śmierć - smutek. ..

      Usuń

Prześlij komentarz