Zimowe czekanie na wiosnę. 🌞
U mnie ok. Choć słyszę , że ten , czy tamta znajoma nadal choruje na covid.
Co jest, pandemii nie ma ,podobno?..
Myślę , że covid wszedł w miejsce grypy. Zawsze o tej porze było pokłosie.
Po prostu należy uważać a jeśli już się zaraziło to , należy wyleżeć a nie po dwóch dniach , chodzić ponownie w kieracie.
Na szczęście to już odmiana spokojniejsza ale po co eksperymentować na żywym organiźmie i badać własne granice?..
Wczoraj był u mnie drugi bratanek z żoną. Ten z Krakowa. Z Warszawy z żoną był na święta.
Było miło , pooglądali u mnie drobne zmiany. Wypróbowali nowe siedliska i pojechali.
Przy okazji dałam im przewodnik do Ołomuńca , stolicy Moraw w Czechach. Mają zamiar się tam wybrać. Piękne zacne miasto. W swoim czasie rywalizowało z Krakowem. Mają uczelnie nawet starsza.
Mnie zauroczyły w tym zacnym mieście , pełnym zabytków przepięknie zachowanych , różowe tramwaje.
No i w przeciwieństwie do Krakowa , miasto ma zachowany cały ratusz. Bo w Krakowie wiadomo, tylko wieża się ostała na tym dużym rynku.
To byłoby na tyle. Poniżej zdjęcia. Wybieram się do radomskiego Teatru.
Postanowiłam raz na miesiąc gdzieś wypad mieć w ramach - kultura chamie!!!.. 🌞
A i miałam spotkanie z koleżankami w galerii handlowej - to teraz główne centrum spotkań ludzi.
W myśl zasady , że najlepsze lekarstwo to koleżanka a najlepiej cały spęd.
Tu tylko 2 ale i tak dobre samopoczucie + zakupy , to jest ta najlepsza recepta !..👌💋
Cdn...
U mnie też sporo osób, które znam, zachorowało ostatnio na kowid, choć mało kto już o tym mówi. A jeszcze mnie j osób pilnuje się i uważa by uniknąć zakażenia. A kowid powala do poziomu, przynajmniej wśród tych znanych mi osób - nie tak szybko udaje się wrócić do kieratu, po prostu sił brak! Grypa też zbiera żniwo - niestety. Cieszę się, że u Ciebie wszystko w porządku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Motylek
No cóż z dawnej gromadki w blogosferze tylko ty i parę osób , tak zliczyć na 1 ręce się ostało. Takie czasy , Instagram pozabieral ?...
UsuńJa z przyzwyczajenia nadal tu nadaje , to taki wirtualny mój dom, mieszkanko. Co u Ciebie , to wiem , bo jestem obserwatorem Twojego bloga. Dzieciaki rosną jak na drożdżach a śledzę od urodzenia. 🤣👌👋❤️💋🌞