Świętowanie rozpoczęte.
W tym roku u mnie nic nie w schemacie.. Wszystko na opak.
Pierwszy raz byłam w grudniu w ciepłym kraju w Afryce.
Byłam na objazdówce w Maroko...
Przewodniczka była arabistką i dodatkowo w każdym mieście byli wykształceni Marokańczycy , którzy wprowadzali nas w tajemnicę swojego regionu i miasta.
Jestem bardzo zadowolona. Jeszcze żyje ta wycieczka. Tymczasem po powrocie szybko musiałam się przestawić na naszą kulturę , pore roku itd..
Szybko się dopasowałam i z musu już świętuje z jednym z bratanków .
Drugi na nartach w górach , jak będzie wracać, nie wiem kiedy - to też wstąpi.
Poniżej , uroczyste rozdanie prezentów wzajemne pod choinką. 🎅🏻🎄
Selfie na pamiątkę.
Jutro ciąg dalszy, koleżanka wpada i tak będą goście i sama w gościach aż do kolejnego roku..
Dla Was też dużo radości i spotkań z bliskimi.🎄🎅🏻⛄
Komentarze
Prześlij komentarz